Taka pora
Kiedy w nosie kręci
w gardle drapie,
gorączka dręczy,
a katar kapie,
mierzysz temperaturę,
nie wierzysz co termometr wskazuje...
Od mamy obrywasz burę,
potulnie tłumaczysz:
"Ja się dobrze czuję..."
Ciepłe kapcie zostaw pod łóżkiem,
kubek gorącej herbaty pij pomału, na
raty.
Okryj się pierzyną, jak puszkiem,
I czekaj lepszej daty... ;)
Wszystkim zakatarzonym życzę szybkiego powrotu do zdrowia ;))
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.