Taki jeden...
Taki wciąż demonstruje i protesty głosi
pewnie na powtórkę z historii ma ochotę
aby zapisać na kartach własną głupotę
poeta zmęczony o pokój ducha prosi
Taki na twej ulicy kładzie się i siada
żeby przywrócić to zakurzone już prawo
dzisiaj wstydzę się za ciebie moja
Warszawo
bo jeszcze deszcz nienawiści ciągle tu
pada
Gdzie taki jeden wszędzie i zawsze jest na
NIE
do tego wszystko i każdy mu wciąż
przeszkadza
najbardziej boli że to nie jego już
władza
po co to robi - sam diabeł chyba tylko
wie
Jak pojąć jedynie -kto z kim gdzie i
dlaczego
plują zniewagami w cyfrowej telewizji
chwaląc tak własne błędy jadem
hipokryzji
jak było ,,good,, za czasów jednego
takiego
Tak spokojnie cicho w ogóle całkiem
fajnie
aż przerwane zostało złociste marzenie
płacze klaun z tamtego cyrku sam na
arenie
bo już nie fika koziołków we własnym
łajnie
Komentarze (7)
dobra refleksja .. no cóż naród jest temu winny bo
daje sobą manipulować ..
Ciekawe i pomysłowe :)
Tylko bez koziołków.
Brawo Maćku - to jest słuszny obiektywny przekaz
Pozdrawiam Serdecznie
Choć wierszyk kul, wiem o kim mowa,
lecz polityczna Twoja przemowa,
Gdzie polityka uciekam szagom,
nie chcę przez łeb pouczyć lagą.
fikołki to fraszka niech jeden z drugim fika tylko
dlaczego łajnem obrzucana publika nie ta na mieście
tamtej się należy bo po to polazła ale w Tv plują
obrażają inteligencję narodu kit im wciskając
Mocny wiersz.