takie tam
Co by się stało,
gdyby się dało
amorka zaszufladkować?
Co by to było
gdyby mu piłą
skrzydełka podpiłować?
Czy może wtedy
Ty byś się cieszył?
Kochałbyś inną,
dziewczynę śliczną,
bardziej liryczną?
Byłaby świata twego istotą,
dla niej codziennie
rankiem z ochotą
zbierałbyś róże
w krainie wróżek.
Maki byś zbierał na polach,
niebo ubierał w kolorach,
karmiłbyś samym miodem,
chronił przed dżdżą, przed chłodem,
nosił kochaną na rękach,
tak jak to bywa w piosenkach.
Takim rycerzem byłbyś prawdziwym,
który nie skarży się, że leciwy,
że plecy bolą, skrzypią kolana,
że jest zmęczony z samego rana.
Byłbyś szczęśliwy?
Amorek jednak nieposkromiony
do szaleństw w życiu został stworzony,
i strzela zwykle tam gdzie popadnie,
nie myśląc wiele gdzie strzała spadnie.
Jaki zakątek serduszka draśnie
lub czy z rumorem w serducho trzaśnie.
Trafia w mężatki, panny, żonatych,
chłopców przystojnych, biednych,
bogatych,
mężczyzn z zarostem lub z wąsem tylko,
czasami rzuca maleńką piłką,
czasami także używa procy,
zazwyczaj z łuku strzela
w dzień, w nocy.
Tak wszystkim w świecie
małym i dużym
amorek miłosnym
szaleństwem służy.
I w nas też trafił,
gdzieś wieki temu,
zastając ogół w wielkim
zdziwieniu,
a jak powszechnie znane
są rzeczy,
prawdziwa miłość zasadom
przeczy.
Komentarze (34)
Bardzo mi się to takie tam podoba :) i zgodzę się że
czasem przeczy zasadom, kto by tam za nią czy Amorem
nadazyl :)
Pozdrawiam serdecznie :*)
Bardzo fajnie.
PS
Jeśli mogę coś doradzić;nie rymuj tych samych części
mowy,a w szczególności wystrzegaj się rymów
czasownikowych.
Pozdro.
Bardzo przyjemnie i z humorem :)
Pozdraiam
nieposkromiony ten Amorek, ale jak wyglądałoby życie
bez miłości??