Takie tam po nocy
Rozbujana wte i wewte
obojętna
no bo po co
walczyć, zmagać się z marami
które krążą w dzień
a nocą dopadają
aby dusić
tutaj zmora nam się kłania
nie ma spania
kiedy rozum na manowcach
nasze sny za demonami
uganiają się bez celu
już jest ranek
i za nami
noc, ciemności, złe emocje
i bezradność z nią zwątpienia
wyjdź na słonko
spójrz za siebie
tam nic nie ma.
autor
Kryha
Dodano: 2015-04-08 13:20:33
Ten wiersz przeczytano 1025 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Myślę że...wewte
bez spacji i...
ze zjawami
Dobry wiersz... taki Twój.
Miłego dnia :)
Ujęłaś to refleksyjnie i życiowo. Wielu z nas boryka
się ze swoimi demonami, które zatruwają nam życie.
Ciekawy wiersz. Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)