tam ta dam.
przebiegam przez ulice
powoduje napiecia
przypalam jajecznice
gubie pamiatkowe zdjecia
sprzedaje klamstw tuziny
rozdaje krzywe usmiechy
szukam zeszlorocznej zimy
smierc twoja zrodlem uciechy
lekko zbuntowana jestem sobie
troche brzydka i pol-gruba
pewnie znasz juz imie moje
meteora, taka oryginalna..
..nie zadna podroba.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.