Tamta wiosna
"Dzisiaj kocham cię bardziej niż wczoraj, ale mniej niż będę cię kochała jutro".
Przyniosłeś mi gałąź kwitnącej
magnolii;
pachniała wiosną, była mokra od
deszczu.
Pogrążona głęboko w tle melancholii
słucham radosnej muzyki Vivaldiego.
Na nowo odżywa niczym niezmącony
obraz młodzieńczej miłości przed
oczyma.
Choć niespełniona pozostała w pamięci
wiosennych marzeń wypełnionych muzyką.
autor
molica
Dodano: 2016-03-27 13:12:11
Ten wiersz przeczytano 1167 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Pamiętny dzień, a jaki piękny.
piekne serdecznie pozdrawiam
Kocham muzykę .. kwiat ci przyniosę skropiony deszcze
i będę kochał Cibie jeszcze.. podoba mi się wiersz ..
Dotknęła mnie wiosna, naszły wspomnienia. Twój wiersz
plus to co za oknem, aż człowiek sam kwitnie ;-)
Tylko a kuku - przychodzi i udaje, że się zna. Pusty
profil człowieka bez twarzy...
a kuku,
jesteś ostatnio min.zarejestrowany
na portalu 29kwietnia 2014.
Błagam przestań mnie uszczęśliwiać Twoją dobrocią.
Twoją życzliwość miałam już okazję poznać.
Znajomość ars poetica też.
Jesteś bardzo łatwo rozpoznawalny.
Także dlatego, że nie potrafisz znieść słów prawdy,
którą tak także(choć nie tylko ) mnie plecasz.
Jesteś dla mnie osobą z wymienionego przez Ciebie
kabaretu tzw.czarnego humoru.
Ja odpowiedziałam Tobie na bezsensowne, nieuzasadnione
zarzuty(ukatrupił pół drzewa..)
Odpowiedziałam, bo zasadniczo staram się być uprzejma.
Cytowany zarzut ma się tak do życzliwości i krytyki
jak przysłowiowy wół do karety.
I to wszystko znowu nie ma nic wspólnego z moją
reakcją, zwaną przez Ciebie impulsywną.
I nie martw się o moje pozytywne - ewentualnie,
komentarze.
Twoich sobie nie życzę, ponieważ są nieobiektywne,
naruszają osobiste wartości bez uzasadnienia.
Ponadto wbrew temu co jak zwykle chcesz mi wmawiać nie
wnoszą pozytywnych wartości dla twórcy - amatora słowa
pisanego.
Ten komentarz dotyczy powrotu
pewnego bejowicza tym razem o nicku
a kuku!
A "kukuk" oznacza podrzutka - od kukułki!
Powtarzam zatem:
magnolia była z jego ogromnego, starego sadu.
Co prawda "trzymałam " się w ryzach, ale nie po to aby
dodawać, ale ujmować.
Zakładam, że jesteś b.młody i dlatego nie jesteś w
stanie pojąć jak ktoś mógł kochać np. pół wieku temu.
A dlaczego "skasowałeś" swoje wiersze mistrzu
krytykanctwa?
Nieodmiennie życzę dobroci losu i radości życia.
Kazdy z nas zawsze bedzie z melancholia powracal do
tych pierwszych trzepotow serca. Ladny wiersz.
Serdecznosci :)
a kuku,
to dziwne że moja odpowiedź do Ciebie zaginęła.
Coś mi to przypomina!
Piękne wspomnienia...Pozdrawiam:)
Piękne wspomnienia...Pozdrawiam:)
Witaj Molico ,o coś się obijałaś ostatnio a wiersz
podoba mnie się!!
Peel -podmiot liryczny ;)
O kurczę blade, to pewnie ukatrupił cały pień
drzewa...
Na siłę dodajesz zbędne słowa aby równać wersy, a to
zupełnie niepotrzebne...
Mówią, że ta niespełniona jest zwykle najtrwalsza.