Taniec miłości
Wieczór, zwieńczenie znojnego dnia,
Trąbka z klarnetem w duecie gra.
Perkusja rytmu nadaje ton,
A na parkiecie ona i on.
Rytm ich w powolny wprowadza ruch,
Budząc westchnienia na ustach dwóch.
Oddech z oddechem, przy piersi pierś,
Sączy się w uszy namiętna pieśń.
Splecione dłonie, zamglony wzrok
I w zgodnym rytmie taneczny krok.
Ciało do ciała klei się, lgnie,
Wtulone w siebie dusze ich dwie.
Seksem przesyca muzykę saks,
Za oknem z wolna budzi się brzask.
Myśl się przenika z myślą na wskroś,
Gorące serca złączyło coś.
Komentarze (32)
Taniec to mowa ciała
giętka, zmysłowa, wspaniała.
W nim bowiem tkliwość swoją wzruszysz
i lekkim krokiem serce poruszysz.
Świetnie!!! :)
płynelam krokiem tanecznym czytajac ten wiersz.
naprawde świetny, emocje opisane niesamowicie,
wiersz swietny