taniec na plaży
zaplątałaś mnie
w czerwień życia
niewinność bieli
czerń zagubionej duszy
potem przybyły fale
pierwsza po drugiej
kolejne
nieme chłodne dzikie
nad krawędzią morza
ciało kobiety
złożone w otchłań
i krzyk
urwanego zdania
autor
marekg
Dodano: 2023-12-19 20:06:49
Ten wiersz przeczytano 382 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
dla mnie mocne i dramatyczne.
Ale jak zwykle- pod wrażeniem.
Tańczyć można wszędzie i taniec nawet słowami wyrażać.
Wspaniały wiersz!
Jestem pod wrażeniem.
Serdeczności przesyłam