Teatrzyk ze śniegiem na grzywce...
ON
No powiedz, mała, co u ciebie?
Śnieg nie zasypał cię po łokcie?
ONA
Po łokcie - masa jest roboty,
a pod beretem grzywka moknie,
bo aura pewnie tego nie wie,
jak chciałam grzywką zrobić wejście
w tętno stolicy.
ON
… ach, zbytnico!
Chciałaś znad czółka bajerować?
Barbakan, Zygmunt i Starówka…
Mozaika wrażeń wystrzałowa...
ONA
Tańczyć się chciało. Paluch w bucie
bez ostrzeżenia w Tango ruszył,
a ja zmierzwiona za nim, za nim…!
Rytmom dawałam się omamić
i wodzić z lekka po parkiecie….
ON
No pleciesz, aśćka, nie wymieciesz -
toż krzyżyk piąty zerka w kąty
z rwą. A ciebie nogi rwą do tańca?!
Choreografia ma wymogi....
ONA
Któż by tam patrzył na niuanse?!
Wytańczyć trzeba stare nogi!
Gdy Egzotyczny dźwięczy Tercet!
ON
Czyli kompania z tobą była…?
Powiesz dwa słowa choćby o tym?
ONA
Nawet dwadzieścia bym uwiła,
ale po łokcie mam roboty!
Wymownie zmilczę, a ty słuchaj
ze zrozumieniem - czujesz Blues’a?
ON
Zamiast słuchania twojej ciszy,
też na parkiecie bym poruszył
tancerki jakieś - w rytmie Cha-Chy -
bo w końcu Cha-Cha wiele znaczy…
ONA
Mam jeszcze urlop - wiesz, od pracy,
lakier do włosów, dwie sukienki…
ON
Jive i ten rytm Jive’owy prędki,
i Roc’k, i Roll! I na Starówce
mydlane bańki po złotówce,
i Irish Coffee za dwie dychy...
ONA
A pan poeta, e-poeta?
bo coś się mnie wydaje, że tak!
A e-poeci piszą rożnie...
Za to jak tańczą!!! Słowem: cudnie!!!
Rytmu nie gubią jak w sonetach.
No, mówię panu - tańczą - w dechę!!!
Ale umykam…
ON
...do wierszyka?
ONA
Wrócę wieczorem tu do pana,
bom jeszcze w suknię nie ubrana -
otula Blues, a w uszach gra
Tercet, Eleni...
Cha-Cha-Cha!
Komentarze (42)
Dziekuje Wam za czytania z usmiechem, czyli w deche!
:)
Ale superowy wesoły teatrzyk :)
Pozdrawiam roześmiana i roztańczona Ponoć gra muzyka
:)
Gdybyś się nie podpisała i tak bym wiedział,że to Ty.
Pozdrawiam Elu.
Konwersacja w słowach grzecznych,
no i fajny rytm taneczny!
Pozdrawiam!
Teatrzyk jak się patrzy:))
Az same nogi do tańca sie rwà:) swietny dialog:)
Bombowy dialog karnowałowy. Nic to, że roboty nawał,
kiedy trwa karnawał.
A swoją drogą kar nawał - dziwne słowo:)) Miłego dnia.
Fajnie to ujęłaś:) Nastrojowy wiersz:) Miło było
przeczytać:) Pozdrawiam:)
Do rychlego zobaczenia!!!! Madis, moze na Starowce
mojego miasteczka? :)))Buziole!
Gdzieś tam w Mozaice
tańce-łamańce.
Spacer Starówką
z szaloną główką.
Ach, chwilo, chwilo,
znów cię ubyło!
Pędzący królik
wreszcie przytulił.
Eluniu, Renia,
do zobaczenia!!!!!!!
Bardzo, bardzo się podoba i z rana humoru troszkę
przydał:)
Elu. Świetnie. Tak uważam. I więcej jeszcze takich
tańców...w rytm poezji. I...kichać na wiek...peela czy
peelki. Grunt,że nogi same tego chcą.
Jurek