I ten księżyc, ostoja która...
Dla Mirindki...
Gdy jest mi bardzo źle potrafisz mi
pomóc
Dotknij moich skroni, Twój dotyk leczy mój
ból psychiczny...
Patrzysz w moje oczy i znasz moje myśli, ja
patrze w Twoje i wszystko wiem...
Jestem dumny z tego że zła fizyczność nie
opanowała naszych umysłów
Choć byś była miliony lat świetlnych stąd
i tak jesteś blisko...
I ten księżyc...ostoja która łączy nasze
dusze...
Mojej przyjaciółki...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.