Tęsknię
Maj ukwiecił wszystkie łąki i polany,
młodym pannom wplótł we włosy polne
bratki.
Tak mi smutno, że odeszłaś córciu, zanim
zdążył tobie uwić wianek okazały.
Leśny strumień skomponował nam balladę,
żabie oczka zamrugały tak zalotnie,
a ja słyszę , albo może mi się zdaje,
jakbyś biegła moje dziecko tuż koło
mnie.
Znów bym chciała poprzytulać,
wycałować,
lecz nie dane było patrzeć, jak dorastasz.
Lira serca wciąż wygrywa tęskne słowa,
z aniołami pewnie tańczysz teraz walca.
Kiedyś przyjdę i usiądę bardzo blisko.
Znowu sobie razem skarbie pobędziemy.
Dzisiaj moje tęskne strofy nad kołyską
cichuteńko wyszeptają ci anieli.
Komentarze (39)
tęsknota, miłość, tęsknota, tylko te słowa przychodzą
do głowy...
Nie powinno się chyba komentować takich wierszy, są
zbyt osobiste
Wzruszajaco, takie wiersze trudno jest komentowac,
wiec tylko przytulam.
:):):)
Przepiękny wiersz! pełen tęsknoty:)
Pozdrawiam Madziu:)
wiersz przepiękny Magdo
pozdrawiam:)
magdo, pięknie piszesz, pozdrawiam:)
Trudno mi skomentować. Pozdrawiam
Bardzo piękny i wzruszający wiersz:(
serce ciągle boli nic nie jest wstanie ukoić tego bólu
....
znam ten ból :-(
pozdrawiam serdecznie
nie wyobrażam sobie cierpienia po stracie dziecka...
przytulam, Magdo;)
lub
a ja słyszę...
jakbyś biegła...
Zawsze wzruszasz strofami o dzieciatku!
Az w gardle sciska z v
bezradnosci
Pozdrawiam serdecznie
Zawsze wzruszasz strofami o dzieciatku!
Az w gardle sciska z v
bezradnosci
Pozdrawiam serdecznie
Przepraszam, magdo...