Tęsknota
Przez dłuższy czas
nie odzywasz się do mnie.
Nie piszesz nic,
tak sam od siebie,
dobrowolnie.
Nie wiem jak się czujesz,
co robisz,
czy żyjesz.
Czy już o mnie zapomniałeś?
W innej się zakochałeś?
Dlaczego trzymasz mnie w niepewności?
Czy nie pamiętasz naszej miłośći?
Takiej pięknej
i czystej
i prawie jak łzy perlistej
i jak ogień gorącej.
Ja z każdym dniem
kocham cię cię coraz mocniej.
Odezwij się do mnie kochanie,
nie mów, że to pożegnanie.
Przecież nic się nie stało,
nie zrobiłam niczego co cię zabolało.
Nie zostawiaj mnie bez pożegnania.
Nie każ mi czekać,
bo z tęsknoty...
umieram.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.