Tęsknota
Nie zatrzymam żadnej chwili
choć tak mocno chcę
czas tak pędzi z całej siły
świat na oślep mknie
Kraków ten nasz mgłą owiany
i ławeczka też ...
bukiet róż mych herbacianych
i sierpniowy deszcz
Najpiękniejsza karta z życia
pośród ramion Twych
właśnie wtedy miłość przyszła
roztańczyła sny
Upiła mnie swym nektarem
zatętniła w żyłach krew
i zapachniał sierpień majem
zrywał kwiaty z drzew
Tańczyłam w rajskim ogrodzie
w duszy Twej na dnie
płonęły noce a każdy dzień
zapierał w piersi dech
Dziś proza życia galopuje
poprzez duszy ogrody
noc płomieniem nie całuje
zakurzone nieba schody
Podaj mi dłoń,zatrzymaj słowa
i spójrz w oczy na chwilę
Ty - moja druga płowa
dla Ciebie tylko żyję
Kocham najmocniej jak umiem
ciągle tak samo
słów brak by wyrazić co czuję
wieczności też będzie mało
Komentarze (6)
I oby:)
"Kocham najmocniej jak umiem,ciągle tak samo":)
O oby tak dalej:)Piękny wiersz+++
a nie miało być druga połowa ? :)
Pozdrawiam raz jeszcze :)
Martiat ma rację- trzymaj się zasad, ale wiersz po
kilku poprawach zupełnie nabierze mocy.
Rymowany,zmiana rodzaju i będzie dobrze.
Pozdrawiam :)
Przyjemności w czytaniu byłoby więcej, gdyby autorka
trzymała się zasad stosowanych w wierszach rymowanych.
Tutaj jest cały wiersz w nierównościach. Nie jest
zachowana średniówka, a nierówno rozłożone akcenty są
jak plamy na pięknym obrusie. Jedyne, co można zrobić
bez poprawiania wiersza, to zmienić kategorię z
rymowanego na "Wolny" i wtedy ocena za wiersz byłaby
o wiele wyższa. Póki co bez oceny.
Czas na wiosenne porządki- trzeba odkurzyć schody do
nieba! Wiersz, mimo smutku, miły w odbiorze!