Tęsknota
Czy sprawcą czas przedświąteczny
może po prostu deprecha
tęsknota szpony rozwarła
bezwolna bezradna czekam
Rodzice już "Tam" odeszli
lat temu prawie dziesiątek
w sercu pozostał niedosyt
wspomnienia płyną bez końca
jak wiele niedopowiedzeń
też gestów niewykonanych
że już nie mogę przytulić
wyściskać na pożegnanie
wszak mogłam tyle powiedzieć
jak kocham i jestem wdzięczna
zabrakło chyba odwagi
choć wiele zaznałam szczęścia
ażeby tylko raz jeden
Zegarmistrz Wiecznej Światłości
chciał czas miniony przywrócić
na okazanie miłości
Komentarze (39)
Witam, ciekawie, ładnie, czasu nie cofniemy, trudno,
ale ważne jest teraz tu i teraz oraz te dni, których
nie znamy, dobrze, że pamiętasz o rodzicach, a
niedosyt czasami odczuwamy po pewnych wydarzeniach,
ach. Gorąco pozdrawiam. Wszystkiego dobrego.
A życie trwa dalej...
- pozdrawiam -
Masz to jak w banku - poczekaj jeszcze trochę,
najpierw daj sobie pożyć :)
Pięknie tęsknisz...przytulam, nie jesteś sama:-)
pozdrawiam
Wzruszyłaś. Oni wiedzą więc nie zadręczaj się.
Oksani w moim odczuciu niezywkle emocjonalny wiersz.
Nie zadreczaj sie, ze cos tam w przeszlosci
przegapilas, czegos nie powiedzialas. Rodzice
dokladnie znali Twoje serce i mysli. Serdecznosci.
Także miałbym taka prośbę....
Wzruszasz wierszem.
Pozdrawiam
piękny i bardzo wzruszający wiersz... :-)
Przepięknie napisane :)) pozdrawiam