Test erki
Ponoć Igor ma wigor jak nikt,
opierunek mu dam oraz wikt
i wbrew tym, którzy śmieją się w głos,
z młodym chłopem powiążę swój los.
Zaspokajać zamierzam swą chuć,
a ci którzy intrygi chcą knuć,
niech odłożą je na rok lub dwa,
po tym czasie mącenie coś da.
Gdy nie stworzy się silniejsza więź
i Igora już nie da się znieść,
to szeroko otworzę mu drzwi
powiem – pora najwyższa byś znikł.
Komentarze (58)
Haha -super podejście
Cieszy mnie Eleno Twój uśmiech:)
Arturze: nadal nie rozumiem, chyba mam zły dzień.
Miłego wieczoru:)
Nie żartuj. Komentuję swój komentarz. :)
:)
Pozdrawiam :)
Dziękuję nowym gościom za komentarze u uśmiechy:)
Arturze: zastanawiam się dlaczego w tym miejscu
przepraszasz Sławka, czyżbyś sugerował że cos nas
łączy?
Miłego wieczoru wszystkim:)
Przezabawny wiersz. Z uznaniem :)
Cóż, nie tylko libido jest ważne,
trzeba mieć o czym pogadać w sypialni,
bo gdy tylko myśli odważne
facet może od jutra spać w pralni...
*) Przepraszam Sławka za rymy częstochowskie, brak
średniówek, nadmiar sylab, brak sylab i wszelkie
niedoskonałości...
Skoro tak lubi? Panwie też mogą być potraktowani
przedmiotowo. A kto jej zabroni?
:)) Uśmiech, Krzemanko.
Fajnie się czyta, pozdrawiam wiosennie :)
Dziękuję za wskazanie byczka a wierszyk Twój jak
zawsze jest OK Pozdrawiam serdecznie Krzemanko
Mimo zastrzeżeń, trzymam kciuki, żeby się udało.
:) Chyba nie masz czego żałować marcepani. Miłej
soboty:)
- nie znam takich, ale się słyszy :)
Dzięki Anno za komentarz, ale w tym prześmiewczym (w
zamyśle) wierszyku, raczej nie ma mowy o miłości.
Miłej soboty:)