Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

The devil sent me to Laredo

Wczoraj nie było mnie na beju. Byłem na spotkaniu poetyckim zorganizowanym przez mysię-ko w kopii amerykańskiego Laredo pod Pleszewem.


Pamiętam jeszcze dźwięki skrzypiec,
Słów potok i kowbojski wóz.
Słychać skrzydeł szum,
Muz się kłębi tłum...
Dziś Parnas przeniósł się gdzieś do Laredo.

Musiał w tym palce maczać diabeł,
Że się zjawiła właśnie tam,
Różowa suknia i
Mars, co pod rondem tkwi
To działa silniej niż szklanka tequili.

And here Małgosia is the sheriff
The herd of children to the help
And she without a gun
The clearly order done
Among all poets in this hole – Laredo.

Tam ją widziałem po raz pierwszy
Choć wcześniej znałem już jej głos.
To bez wątpienia jest
W tym naszym Far Wild West
The most beautifull leg in all Laredo

Płynęły wiersze w tym steak house'ie
(I dobre też zdarzały się),
A ja myślałem by,
Skraść komuś konia i
Porwać ją gdzieś do Amarillo

And here Małgosia is the sheriff
The herd of children to the help
And she without a gun
The clearly order done
Among all poets in this hole – Laredo.

autor

jastrz

Dodano: 2018-07-02 13:57:32
Ten wiersz przeczytano 864 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Wolny Klimat Wesoły Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (18)

BaMal BaMal

wiersz narodził się nie przypadkiem
spotkania poetyckie nie są rzadkie
Serdeczności:))

anna anna

i tym sposobem zrodził się fajny wiersz.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »