Tłusty cwortek
wiersz gwarowy
TŁUSTY CWORTEK
Cozby to zycie było worte
kieby nie pącki w tłusty cwortek.
Smażone panie dobrodzieju
na smolcu abo na oleju.
Bo cym mom zycie se uciesyć,
kie jak kobyłka, mocno kopie.
Banujem straśnie po laptopie
co nie fce chodzić po potopie…
Temu sie ciesem choć pąckami,
bo straśnie luto mi za wami.
I zamiast rucać przekleństw wiązki
jem chrust kruchućki i z rózom pącki.
Jedzenie pącków mnie nie zbawi
laptop się pewnie nie naprawi…
Ale zyć trzeba moi drodzy
kieby nie fciały mi zaskodzić…
Komentarze (16)
A mnie smakuja "kreple", tak sie nazywaja paczki w
gwarze slaskiej. Wiersz jak zwykle super.