Tłusty Czwartek
Drogim Bejom po przerwie spowodowanej brakiem "chcenia pisania",z okazji święta pączka.
W tym dniu pączka zaliczyć to trzeba
bo bez tego nie wezmą do nieba.
Pulchnego od rana poszukuję,
wszystkie kąty w mieście opatruję,
bo ja schrupać wciąż mogę z lubością,
pączusia - niekoniecznie z miłością.
Nie za tłusty,zwarty,ciepły, świeży,
może być bez lukrowej odzieży.
Wszystkie jednak w mieście wykupione!
Znowu wrócę z pracy i zjem......żonę.
autor
stolarz podłogowy
Dodano: 2014-02-27 17:49:27
Ten wiersz przeczytano 1242 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Smaczego:-) :-) . Pozdrawiam
Oj Anreas właśnie twój wierszyk czytałem, i pomyślałem
że trzy miałeś minimum
A jak długo,kolego,jesteś z żoną? Bo ja już mam
trzecią.Pozdro.
został najlepszy pączek - chrup i smakuj powoli
...jeśli ci na to ona pozwoli ;-)
pozdrawiam dobrze że jesteś ;-)))
smaaaaaaaaaaaaacznego, pozdrawiam
Ale smaczny Ci się ostał kąsek, lepszy niż niejeden
pączek ))))