To jest mój klimat
Rozglądam się na wszystkie strony,
może zobaczę coś mądrego.
Lecz częściej bywam rozżalony,
bo nic nie widzę ciekawego.
Ta sama nuda, smutna szarość,
szantażowanie ciągle wiarą.
Byle uzyskać w ludziach jedność,
co kompozycją bywa wredną.
Rozglądam się, bo jak inaczej,
zobaczyć mógłbym coś mądrego.
Życie ma przecież wiele znaczeń,
ja nic nie widzę ciekawego.
Te same wokół krajobrazy,
namalowane jak marzenie.
Byle nie miały w sobie skazy,
i nie męczyły swym cierpieniem.
Rozglądam się, choć już poznałem,
wiem na czym oczy swe zatrzymam.
Popatrzę na swe szczęście małe,
bo to jest mój, to jest mój klimat...
Komentarze (5)
"Jedność" i szarą rzeczywistość mieliśmy za komuny,
historia niestety lubi się powtarzać. Jak za starych
czasów fałsz, obłuda, tym razem z poparciem kościoła,
rządy sprawuje. A narodowi jak widać i słychać, to
nadal smakuje. Oczywiście do czasu gdy rządzący
narobią tyle ambarasu, że porozrzucane "klocki" będzie
bardzo trudno pozbierać i poskładać. Tak jak piszesz w
ostatniej zwrotce nie pozostało nic innego tylko się
cieszyć swoim niby małym a być może największym
szczęściem, na które się wcześniej, osobiście
zapracowało.
Samo życie. Bardzo fajny wiersz.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
Jedni narzekają na rozbicie innym nie w smak jedność.
Jedni marudzą że nuda, inni znowu że nazbyt
rozrywkowo. Trudno wszystkim dogodzić. Ale że jedność
narodu uważasz za wredna kompozycję to średnio
przyswajam, ale w sumie to twoje zdanie. Pozdrawiam za
gładkość formy:)))
Zawsze z przyjemnością czytam Twoje wiersze :)
Lepiej docenić to co się ma, bo i to można stracić
zbyt często rozglądając się na boki...
pozdrawiam :))
No to żona odetchnęła z ulgą ;)
Pozdrawiam :)