To już nie jest ten świat
Z dnia na dzień wszystko się zmienia.
Byłeś i nadal jesteś...
Jesteś słowem!
Wzrokiem i duszą juz dawno odszedłeś.
Gdy patrzę na naszą gwiazdunie, już się nie
raduje. Spoglądając na nią, z oczu płyną
łzy.
Staram sie ratować nas,
próbuje zmienić swiat,
Boję się rozstania, nie chce stracić
Cię.
Pragneę dotknąć Cię, Twych delikatnych,
czułych rąk, pragnę patrzeć w Twe oczy,
błyszczące jak diamenty, pragne Twojej
miłości...
Jeszcze rano mówiełeś, że kochasz mnie, a
wieczorem nie chciałeś rozmawiać, nie
chciałeś widzieć, nie chciałeś mnie!
Nie kochajmy takich ludzi, tak mocno
wbijają nóż w serce, bawią się życiem
dalej, o nas zapominają, gdyż my umieramy z
przeklętej, rozpaczliwej MIŁOŚCI!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.