To już przedwiośnie
Ucichły wiatry, stopniały śniegi,
śmieją się wielkie oczy zająca.
W rabatkach trzęsą się przebiśniegi,
forsycja puszcza oczko do słońca.
Na starej wierzbie, gdzie diabeł płacze
albo znów śpiewa, sowy weseli,
ruda wiewiórka w konarach skacze,
w maleńkiej dziupli gniazdko uścieli.
W pobliskim stawie żaba muł miele.
Pulchniutkie bazie obsypią krzaczki
czekają na Palmową Niedzielę.
Na gniazdach siadły półdzikie kaczki.
Mlecze językiem wietrzą pogodę,
kwiatek ostrożnie główkę wychyla.
Wszystko chce ciepła, słońca i wody,
świat wita wiosnę. Cudowna chwila.
Komentarze (53)
ładny wiersz ...
promiennego dnia :)
Ślicznie
przyszła*
Bronko, śliczna wiosna do Ciebie pryszła.
Pozdrawiam
radosny wesoły wierszyk przedwiosenny
pozdrawiam :)
Przepięknie opisałaś wiosenkę, pozdrawiam :))
U mnie się jakiś śnieg jeszcze zapodział.
śliczny wiersz jakby słonko zaglądnęło do mojego okna
dziękuje uściski i pozdrowienia