TO LUBIĘ.......
Wprawdzie tytuł wiersza mickiewiczowski, ale treść i miejsce już nie. Właśnie ten tytuł był dla mnie inspiracją. Przecież kazdy z nas ma swoje upodobania
Lubię podziwiać zimy uroki
Gdy szron na drzewach i śnieg głęboki
Lub kiedy letnia nadejdzie pora
W bezwietrzny dzionek taflę jeziora
Gładką jak lustro bez smug i cieni
Z refleksem słońca złotych promieni
Lubię spacery po piasku plaży
Chwilę skupienia u stóp ołtarzy
By złożyć Bogu podziękowanie
A kiedy błądzę, wskaż drogę Panie
Z zachwytem chłonę piękno przyrody
Wysokie góry, bezkresne wody
Lubię podziwiać pełnię księżyca
Kwiat dzikiej róży który zachwyca
Podglądać czaplę pośród sitowi
Wciąż ma nadzieję że żabkę złowi
Lubię gdy wieczór ktoś na balkonie
Bierze gitarę w mistrzowskie dłonie
Słyszę melodię piosenki znanej
Miłej, przyjemnej, zawsze kochanej
Uwielbiam jeździć też samochodem
Tak spacerowo, z wieczornym chłodem
Jazdę rowerem wśród pól i sadów
Lubię z małżonką wpaść do sąsiadów
Miła rozmowa przy lampce wina
Chętnie wieczorem idę do kina
Lubię odwiedzać rodzinne strony
Cmentarz z kaplicą, ojca zagony
I plac po tamtym starym kościele
Chwila refleksji i wspomnień wiele
I progi domu, siostry mieszkanie
Groby rodziców, ich spoczywanie
Lubię spoglądać na mury szkoły
Czas w niej spędzony, miły, wesoły
Lubię gdy wierszyk dobrze wypadnie
Rym się układa zgrabnie i ładnie
Tym co czytają przyjemność sprawi
Sprzyja refleksji lub dobrze bawi
autor Jeżyk 4. 02. 2012
Komentarze (8)
CzerpaC radośC z każdej chwilki w życiu to nielada
sztuka. Pogodzony z życiem. Z przyjemnością
przeczytałam. Pozdrowionka.
no to ja tak króciutko - też lubię - miło było
przeczytać - cieplutko pozdrawiam:)
Wiersz refleksyjny i bardzo udany i chce się
powiedzieć, że aż parzy, lecz nie, aby oparzenie było
bolesne jest miłe to jak dotknięcie, takie inne jak
muśnięcie motyla a może to tylko ciche marzenie. A te
słowa są piękne i pozwolę sobie je zacytować...
Lubię z małżonką wpaść do sąsiadów
Miła rozmowa przy lampce wina
Pozdrawiam serdecznie:)
i ja tak lubię i takie wiersze :-)
Wszystko lubię, niczego nie odmówię;))
Pozdrawiam Cię Jeżyku, czekam na kolejne wiersze.
A ja lubię gdy mam w czubie
tak mnie wtenczas nosi
nie potrafię też odmówić
jak kolega prosi...
wypij Karol, choć jednego
później pojedziemy, pojedziemy...
gdzieś w miasto ? może coś wyrwiemy
Pozdrawiam serdecznie
żarcik ? lecz często tak prawdziwy
Czatinko, ja za kawą nie przepadam, dla tego nie
wspomniałem o niej. Wolę herbatę :)))
Mam podobne upodobania, dopiszę jeszcze o aromacie
kawy z samego rana, też lubię :))