To niemożliwe
Wojtek! Wojtek!
Co się takiego stało?
I dlaczego płaczesz?
Zobacz sam...
ja p....... , po co tam
wsadziłaś nogę?
Spuszczałam wodę z wanny,
najpierw pożarł mi mydło,
później gąbkę
i wciągnął stopę...
o patrz, aż po kostki.
Ale jak? Przecież spust jest mały.
Czy cię boli? Bo wygląda to strasznie.
Nie nie boli i się sama dziwię,
przecież otwór jest mały
i w dodatku ma sitko.
Dzwoń prędko po pogotowie!
- Hydrauliczne?
Dzwoń ośle i to szybko!
Komentarze (9)
O la Boga, gdzie jej noga...Dobrze, że jej całej nie
wciągnęło ;)
Dramatycznie się zrobiło...
czasem niemożliwe staje się
mozliwe...
sprawa wiary w niemożliwe,,,pozdrawiam :}
:)O , kurcze.
Pozdrawiam:)
fajne lubie czytac pozdrawiam
A jednak możliwe skoro tak piszesz
świetny hi hi:))
Fajny :)
jeżeli spust mały i ma sitko to jak została wciągnięta
noga?
może to urojenia i potrzebny psychiatra?