A to pech!
Słuchaj Janie - hrabia rzecze
jesteś u mnie nowy,
zatem proszę o przybycie
do mojej alkowy.
Jak zapewne się domyślasz
wiek już nie pozwala,
a tym bardziej przy hrabinie
"mały" mi nawala.
Zatem spełnisz za mnie czasem
małżeńskie zadanie
i nikomu się właściwie
przez to nic nie stanie.
Gdyż małżonka co tu gadać
nie jest zasadnicza,
bo nieważne kto ją właśnie
w łożnicy zalicza.
Ależ hrabio, nie dam rady
i bardzo żałuję,
lecz niestety ja... do mężczyzn
fascynację czuję!
Komentarze (32)
zaskakujące zakończenie,,pozdrawiam, :):)
Dobre. Pomylił adres. Tak bywa. Fajnie, ciekawie
piszesz Krzysiu. Pozdrawiam.
Fajny wiersz... a końcówka dodana przez jastrza
ubawiła na całego,
pozdrawiam
Jak zapewne się domyślasz
wiek już nie pozwala,
a tym bardziej przy hrabinie
"mały" mi nawala.
ha ha ha
Krzysiu Ciebie o to nie podejrzewałem ...
Teraz tylko dopomoże, wymienia służbę w dworze.
co kto lubi ;)
miłej niedzieli :)
- To cudownie - odrzekł hrabia
- Wpadnij dziś wieczorem,
Co zostanie głupiej babie?
Miłość z wibratorem!
No - pech! - hrabia popelnił "błąd w wyborze" - zatem
spoczywa na nim odpowiedzialność. - Bedzie musial
wystapić w niezaplanowanym zastępstwie Jana.
Rozbawileś Krzychu:) - ale monopol na sprawy łożkowe
trzymasz mocno. - I dobrze:)
Pozdrawiam:)
A to pech.Rozbawiłeś.Świetny wiersz.Pozdrawiam.
:) no, no
Pozdrawiam niedzielnie :)
Witaj,
Krzychna dowcip wciąż mnie zachwyca'
rzekła roześmiana molica.
Z pozdrowieniami.
Hrabia dobrze chciał. Wyszło jak zwykle. pozdrawiam
Krzychu :)
jak zwykle w tonie dobrego humoru, którego jak widzę
nigdy Ci nie brakuje. A może przypadnie do gustu
hrabiemu:)
Pozdrawiam.
Marek
:) Ciekawa jestem, czy Jan dostał wypowiedzenie z
powodu niedyspozycyjności?
Napisałabym w finale
"lecz niestety, mnie mężczyźni
bardziej fascynują!" lub inaczej. Msz raczej
fascynujemy się kimś czymś, niż "czujemy fascynację
do", ale mogę się mylić. Miłej niedzieli:)