O Tobie
Jak źdźbło trawy na wietrze
poruszane lekko przez powietrze
chwieję się w moich osądach
jakże słusznych
w swojej irracjonalności.
Kocham, to jedno wiem na pewno.
Ranisz mnie, odwracając wzrok.
Chciałabym ułożyć odpowiednią
metaforę
nie mogę
przez Ciebie
zamiast wemy
budzi się we mnie pragnienie.
Czy pomożesz mi je ukoić?
autor
Kate_pisarka
Dodano: 2009-06-30 12:04:43
Ten wiersz przeczytano 1903 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
uczucia wzbudzą w Tobie wenę. pozdrawiam
Dam Ci łyk wina z róży , muszlę jeszcze szumiącą i
delikatną falę ze złotym piaskiem . Czy pomogło ?
Pozdrawiam
Pragnienie u Muzy zamień na wenę.