O Tobie...
Dla pewnego roześmianego chłopaka...
To było kiedyś, nie martw się już nie
wróci.
Bo po co było kochać, myśleć, marzyć,
Wiedząc, że ty nic nie chcesz...
Jak ja cię widziałam?
Wciąż mam przed oczami roześmianego
chłopaka,
Pełny życia, samotny lecz szczęśliwy,
Roześmiane oczy, wciąż ten sam
uśmiech...
Właśnie ten uśmiech...
Tylko ty tak potrafiłeś się śmiać,
Tylko ty, nie znałam cię...
Lecz za ten uśmiech oddałabym wszystko.
Teraz tylko mróz w sercu.
Widzę cię, wiem, że nic się nie zmieni,
To tak bolało,
Bolało, lecz wiem, że już nigdy nie
będzie.
Koniec, rozdział zamknięty.
Czas poszukać życia gdzie indziej...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.