Tobie jednemu...
Życzę Wam wszystkim tego czego pragniecie i byście wierzyli w marzenia bo one sa...naj piękniejsze...
Wciąż na nich narzekasz
Mówisz że to chamy
i ich nie lubisz
ale...znasz od przeczkola
i musisz sie z nimi przyjaźnić...
Co złego to nie Oni
za wszystko wine ponosisz TY
obrywasz naj bardziej
choć tak naprawde
nie robisz nic...
Mówiłeś że mnie kochasz
i bezemnie żyć nie umiesz
że jestem jedym szcześciem
jakie w życiu Cię spotkało...
A gdy Twoi przyjaciele
powiedzieli Ci:
"...weź ją zostaw...
nie sadzisz że jest za brzydka dla
Ciebie..?"
Spojrzałeś smutno w moją strone
Musisz wybrać:
miłość czy przyjaciele?...
W ten świąteczny poranek
składam wszystkim serdecznie życzenia
każdemu życze uśmiechów
i by spełniły sie ich marzenia...
Tylko Tobie jednemu życzę tego
byś wreszcie przejżał
na oczy
zobaczył kim są Twoi przyjaciele
i ... zmienił im nazwe
bo.."przyjaciele" to chyba za wiele...
zastanów sie... pomyśl... i powiedz.. czy byli warci?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.