O toksykach słów kilka...
Nie zapomną twojego błędu
czy to prywatnie czy z urzędu
Podnoszą głowę zawsze do góry
póki nie zawadzą kiedyś o chmury
Zawsze ośmieszą swoich gości
bo przecież to są durnie prości
Gnioty walą często i w jednej chwili
często powtarzają, że to ty się mylisz
Są idealni i robią nawet dobre wrażenie
zawsze na początku i we własnej ocenie
Kiedy im się walić jakiś plan zaczyna
to wszystko przecież jest twoja wina
Rządzą wszystkimi i mają zawsze racje
uwielbiają szantaż i wręcz manipulacje
Wiele wymyśleć potrafią w chorej główce
nawet ,,miszcz’’ dopiszą na swej
wizytówce
Niby światowcy, cały świat dlań to wieś
niby blisko są z tobą a mają ciebie
gdzieś
Mistrzowie w iluzji, w uczuciach ubodzy
mają z nimi problem nawet psycholodzy
Komentarze (10)
bardzo wszystkim dziękuję
Tak Aniu, to narcyz ale nie tylko.
Psychopaci, socjopaci to również toksycy.
Ale na pewno o tym wiesz.
Toksyk to narcyz.
Bardzo celna satyra na toksycznych ludzi, a jest ich
wielu...
Serdeczności przesyłam
Satyra, ironia i prawda w jednym. Jak najdalej od
takich. Pozdrawiam.
Przed toksycznymi ludźmi trzeba uciekać, gdzie pieprz
rośnie. Nie dość, że zachowują się narcystycznie, to
jeszcze są ślepi na uczucia innych.
Celna charakterystyka w wierszu, pozdrawiam :)
Swietne i celne.. Milego popoludnia Macku :)
Wspaniałe i mądre refleksje. Pozdrawiam radośnie z
uśmiechem, beztroskiego dnia życzę:)
Dobre!
Bardzo udana fraszka, choć równie udanie długa.
Kapitalna satyra połączona z ironią. (+)