O toro, solo i pikadoro
Byczka Fernanda znali w Madrycie
Po tym jak zamiast zająć się kryciem
Wolał na łączce
Brykać ze słońcem
Aż go pikador piknął o świcie
Byczka Fernanda znali w Madrycie
Po tym jak zamiast zająć się kryciem
Wolał na łączce
Brykać ze słońcem
Aż go pikador piknął o świcie
Komentarze (6)
Hahahahaha fajowy limeryk,,rozweselił mnie:)♥
Bardzo fajny limeryk. Popieram konkursowo :)
Powodzenia:)))
Fajny. Powodzenia na konkursie.
Stworzenia mają też swoje prawa i wolności
O czym świadczy ta miniaturka
p o z d r a w i a m
Ładny wiersz z pikarejskim "zacięciem". Gratuluję.