Traktat limeryczno-buraczany
...wszystkim "burakom", by wykiełkował w nich rozsądek.....
Kiełek buraka był namolny
Chciawszy wyrosnąć-wydać plony
Starał się mocno, lecz
Nie wystarczyło chcieć
Ponieważ burak był niewydolny
Kiełek próbował, glebę gwałcił
A gdy już wyrósł, siły stracił
Badyl zielony
Korzeń czerwony
Lecz burak wcale się nie wykształcił
Niewydolności wśród buraków
Są też przyczyną różnych smaków
Karłowaty mały
Jest bardzo zgorzkniały
Spotyka się takich ponuraków
Taki, gdy trafi między gości
To powoduje niestrawności
Skutki feralne
Także moralne
Oto jest burak w swej zawziętości
I ja mam dosyć buraków owych
Sztucznie pędzonych, tych ćwikłowych
Nie chcę dostać sraczki
Przez zwykłe buraczki
Burak jest burak, nawet cukrowy!!
......i tym, których mam na myśli,też....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.