Truposz
Gdy już nie wierzysz
że spotkasz go kiedykolwiek
bo wymknął się jak cień
nad ranem
___________ przez szparę w żaluzjach
zamkniesz drzwi
___________ a radość skamląca za oknem
zastygnie na kilka zbyt długich dni
bez miski z wodą
___________ w palącym słońcu
I tak popłyniemy tą samą rzeką
kochany
tą samą rzeką czasu w nieznane dotąd
grzechy
naszych samotności
A nasze łodzie
jedna za drugą
jedna za drugą
____________ zupełnie bez dotyku
Zawróciłeś mną w poprzek
tylko kręcę się wokół i
____________ nie dogonię
Bystry prąd znosi mnie coraz dalej
____________ nie z tobą
wcale już nie
bo ty umarłeś i na dodatek
nie ze mną w
s ____________ pokoju
Wszyscy
których_kochałam_zastrzeleni
nie giń _ raz po raz _ raz po raz _ raz po
raz
Z każdym kolejnym rozstaniem
coraz dalej
____________ od brzegu
mój piękny Williamie Blake
w krainie śmierci z
____________ papierowym kwiatkiem
niczym mój ostatni
List
Neil Young – Dead Man (Main Title)
https://www.youtube.com/watch?v=fi-S9lrnLZ8
(William Blake - bohater filmu
„Truposz” Jima Jarmuscha,
niektórym znany jako Poeta)
Komentarze (40)
Znam ten wiersz, czytałam go u Ciebie. Pamiętam i
pamiętam, że podobał mi się. W tej formie też, lubię
takie kreski, mówiąc kolokwialnie. Wstrzymują
czytanie, odbiór, dając przestrzeń do nowych,
głębszych spostrzeżeń. Oddzielają też pewne treści,
również tzw. grubą krechą, tworzą etapy dziania
się...etc. Różne pełnią funkcje. W zależności od
założenia. Zapierają dech, wprowadzają "milczenie",
czasem nawet rytm, czy ład. Bywa, że są jak kroki...
To wielofunkcyjne narzędzie:) Jestem na nie otwarta:)
Filmu nie widziałam, a kiedyś miałam pójść na niego
do kina, nie wyszło:(
Czytając, tutaj coś mi się potyka:
w s
____________ pokoju
Wszyscy
"w s"...na początku o mało nie przeczytałam "w
sprawie", bo jak skrót to wygląda i nasuwa się. Nie
robiłabym tu odstępu i zostawiała samo "ws", niech
będzie "w spokoju", albo "w" - enter - "spokoju". Tak
myślę:)
Cześć Agata, dobrej nocy.
Mam uwagę do wersyfikacji, która nie dynamizuje
"opowiadania" (nie sugeruje też sensów dodatkowych,
podtekstów itp.), ale wiem, zapis jest sprawą tak
indywidualną, że tylko wrzucam sygnał.
7 wers, literówka: „... a radość sk(a)mląca za
oknem...”
Kto nie chciałby zasnąć, wrzucony do morza, w TYCH
ramionach i dryfować po wodzie gdzieś w pół
drogimiędzy lądem a horyzontem, dokładnie tam gdzie
siła ciążenia nie zabiera morzu wyobrażeń. Pozdrawiam.
...zatrzymałaś:))
Nie oglądałem filmu "Truposz", nie cenię poezji
Blake'a. Także i jego dzieła plastyczne uważam za
gorsze od prac współczesnych mu malarzy i rytowników.
Jednym słowem jest to dla mnie artysta
przereklamowany, godny zapamiętania nie za swoje
dzieła, ale za wpływ, jaki wywarł na innych.
Wiersz płynne się czyta, ale niestety odwołuje się on
do obcych mi tropów w kulturze. Dlatego trudno mi go
ocenić.
Dobry wiersz, nietuzinkowy, nieco enigmatyczny. Jakoś
nie znajduję ironii, dla mnie jest raczej
melancholijno-smutny klimat:)
Pozdrawiam :)
Dwa "Truposze",
których nie znoszę!
Pozdrawiam Aga, zaintrygowałaś nie tylko tematyką ale
także formą.
Potrafisz zaciekawić. Bardzo.
Pozdrawiam, Agrafko :)
Intrygująca ironia.
Pozdrawiam :)
Zaciekawiłaś Agrafko!
Nie umiem wyczytać w tym wierszu ironii. Najbardziej
podobają mi się wersy /Zawróciłeś mną w poprzek/
i /bo ty umarłeś i na dodatek nie ze mną/
Całość zmusza do skupienia się :)
Pozdrawiam :)
podoba mi się nawet bardzo ...te łodzie, miska bez
wody, no jest klimat, jest w tekście to coś, co zmusza
mnie do czytania, super no i ten LIST ...fajnie