Trwać, czyli kochać
"Trwać, czyli kochać".
01.05.2018r. wtorek 10:12:00
Trwać, czyli kochać
Zawsze będę,
Nawet gdybym miał zostać męczennikiem.
Niepokojący spadek Miłości,
Jeżeli ona w ogóle była
I trwała między nami.
Serce moje jest sumieniem,
A Ty kochana musisz to przeczytać
I zrozumieć,
A jeżeli Twoja wola jest inna
To ja to zrozumiem.
Wszakże nie mam innego wyboru,
Potrzeba mi tylko więcej światła
I może troszeczkę terapii szokowej.
Nie odwaliło mi, nie wpadam w furię,
Ale chcę by wróciła ta Miłość,
Bo ona jest jak tajemnica przyciągania.
Trwać, czyli kochać
To dla mnie coś zupełnie normalnego
I nie mam mowy o zmianie klimatu,
Gdy nagle coś w głowie się rodziło,
Czy też bardziej uroiło.
Praca nad sobą
I modlitwa jakio telefon zaufania
To jest takie Made in Chrystus.
Nasza Miłość to nasze bogactwo,
To nasz taki trój styk,
A my wolni, a nie zakładnicy.
Jednak zagubieni w tej Miłości
Poszukujemy drugiej twarzy
I pewnego odwzajemnionego piękna,
Bo jedność teraz to zysk na starość,
By nie powróciła wtedy samotność.
Jesteśmy współczesne pokolenia
I superciężką sprawą jest
To, co jest jedyną drogą, czyli Miłość.
Trwać, czyli kochać
Nigdy nie przestanę i nie pójdę na
skróty,
Bo szczerze do bólu kocham Cię!
Serdecznie wszystkim dziękuję, zapraszam ponownie. Zaległości nadrobię jeszcze dziś :)
Komentarze (17)
Trwać i kochać tylko to ma sens...Miłego dnia Amorku.
"Trwać czy kochać" - oto jest pytanie,
masz do myślenia, więc odpowiedz na nie.
Pozdrawiam Amorku. Wiesz to "Made in Chrystus"
chyba nieco przesadziłeś. Twój proboszcz powie
to samo.