TRZY MISIACZKI

W leśnych gajach, tam gdzie rośnie dużo ziółek, nie drażnijmy nigdy pszczółek

Tu w Bieszczadzkim górskim lesie
Dobre wieści echo niesie
Że brunatna niedźwiedzica
Skryta bardzo tajemnicza

Młodych miśków trójkę miała
Ponad życie je kochała
Pierwszy zwał się Niedojadek
Z wielkim trudem jadł obiadek

Drugi maluch to Kuleczka
tak wyglądał jak piłeczka
Za to trzeci proszę Was
Wcinał mleczko cały czas

Kiedyś znikły gdzieś niedźwiadki
Nie słuchając własnej matki
Wywąchały coś z daleka
Wierzcie była to pasieka

Zapach miodu był ogromny
Chodził każdy półprzytomny
Ślinka wszystkim im leciała
Głodnych miśków podniecała

Pszczółki widać już z daleka
Wielki przysmak na nich czeka
Ul na drzewie sobie wisi
Oczekuje małych misi

Lecz nie łatwa to zabawa
Wejść na drzewo trudna sprawa
Więc na sosnę się wspinają
Czy pszczół atak wytrzymają

Kulka krzyczy coś mnie kłuje
Nasz Niejadek lamentuje
Trzeci woła w wielkiej trwodze
Coś kąsało go po nodze

Mama malców źle coś czuje
Może miśków ktoś morduje
Biegnie bardzo niespokojna
Czy naprawdę jest już wojna

Pszczoły tak się rozwścieczyły
Plastrów miodu tu broniły
Gryzły wszystkich bezlitośnie
Uciekali gdzie pieprz rośnie

Gdy inwazja się skończyła
Mamcia brzdąców przytuliła
Tam gdzie pszczółki pokąsały
Wielkich bąbli tam dostały

Skrzętnie dzieci obwąchała
Swym języczkiem wylizała
Mleczkiem ciepłym nakarmiła
W gawrze leśnej je uśpiła.

Zenek 66 Sielski

autor

Zenek 66

Napisany: 2016-06-27 Dodano: 2016-06-27 11:20:09

Ten wiersz przeczytano 2791 razy

Oddanych głosów: 31

Rodzaj Bajka Klimat Wesoły Tematyka Dla dzieci Okazje Dzień Dziecka

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie