Tu nie mówi się chmurami
Jesteś nieproszonym gościem
Co zaglądasz mi do głowy
Chcesz przestrzelić mi sumienie
Duszę moją w papkę zmielić.
Jesteś pustką wypełniony
Twoja próżność mnie morduje
Twa komercja mnie zaciska
Ulizanym krawacikiem.
Przyszłość twa w tym kraju kwitnie
Bo pozwalasz im nie myśleć
Sprzedaj jeszcze swoje łóżko
Może do diamentu dojdziesz.
Tu nie mówi się chmurami
autor
esperanza
Dodano: 2010-02-25 20:32:39
Ten wiersz przeczytano 660 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.