Tuli pan tulipana
Lasy mrokiem oziębłym spowite
Usłyszały znów niebo płaczące;
Szeptem giną kory jaśniejące
Pozostawiając drzewa odkryte.
Wszystko umiera, wszystko niszczeje;
Z sercem wyrwane kruche gałęzie
Wiedzą co dalej z duszami będzie,
Wiatr zabiera przeżycia nadzieję.
A po ściany kropel drugiej stronie
W źrenicach gra radości muzyka,
Gdy ciało w cieple mieszkania tonie.
Wichura pierś wyjątkiem domyka,
Prawdy subtelnej stojąc w obronie.
Jestem świadom, to mnie nie dotyka.
Komentarze (8)
Bardzo ciekawy przyrodniczy wiersz, pozdrawiam:)
@mariat
Myślę że tekst jest poprawny. Zostało tu użyte
określenie "ściana kropel" co symbolizuje okno pokryte
bardzo licznymi kroplami. Wszak jest burza przepotężna
:) Ściana z kropel też mogłaby być poprawna,
aczkolwiek lekko niepasująca, ponieważ owa "ściana"
jest z szyby, a nie z kropel - kroplami jest pokryta.
Następnie został zastosowany dopełniacz, gdzie zarówno
forma "kropel" jak i "kropli" jest poprawna. Co sądzą
na ten temat inni? Czy moje rozumowanie jest poprawne?
Pozdrawiam serdecznie :)
Niby sonet z zimna odsłoną, ale czyta się z leciutką
dozą ciepła...pozdrawiam serdecznie
"A po ściany kropel drugiej stronie
W źrenicach gra radości muzyka,"
======
Próbuję wyobrazić znaczenie cytowanej treści i wiesz
Autorze, mam problem.
Raczej wkradła się niepoprawność językowa, bo jeśli
po, to po ścianie z kropel.
Sonet w sumie byłby niezły, ale mam problem w tym
miejscu.
Ładny, dopracowany sonet.
Pozdrawiam.
Rytmicznie i pięknie, pomogły rymy.
Pozdrawiam Katsu Zuki, po nicku dobrze by Ci
wyszły haiku.
Ciekawy sonet... pozdrawiam :)
Chłodno, ale z wdziękiem :) Pozdrawiam serdecznie +++