U twego boku ...
Jedynie dla Ciebie ...
Leżeć u twego boku
na odrapanej, drewnianej ławce
gdzieś w głębi parku
z dala od palącego wzroku ludzkości,
od zgiełku i szarości świata.
Zatonąć w oceanie twych oczu
i gąszczu twych palców zaplątać się.
Zapomnieć o smutku i żalu
do ludzi z kamienia.
Trwać po prostu przy tobie
i płynąć w twym oddechu,
mijać granice życia.
Dotrzeć do raju,
zastąpić Ewę i Adama
w ich wiecznym czuwaniu.
Tylko proszę,
nie szukajmy skażonego owocu.
Nie chcę wracać do świata
pachnącego szarością.
Chcę zostać tu
w tym wymarzonym świecie,
na odrapanej ławce w parku
u twego boku
śnić wiecznie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.