W TWOIM POKOJU
w twoim pokoju
półcienie gnają
milczącą ciszą
zapadając się w słowa
jakimi karmisz
świat w poczuciu
ułudy chowanych napisem prawda
kłamstw
w twoim pokoju
bezwolnie podążasz za nim
gdzie tylko chce
niczym usłużna
niewolnica
zakrapiając się nadzieją
namiastką szczęścia
ci należnego
w twoim pokoju
martwym śmiechem
skrywasz nagie ciało
w obrzydzenia objęciach
losu jakie zgotowało życie
drepczesz wokół pomnika
zapatrzona ślepym łudem marzenia
w twoim pokoju
szczelność zabitych okien
maluje projekcje przyszłego
raju jeśli tylko zostaniesz
w ramach czterech ścian
coraz szybciej kurczących się
ku uciesze boga
stojącego nad tobą
w wiecznym uwodzeniu bajader
nie twojego serca...
Wędrowiec pustyni
Komentarze (23)
Ironia losu jest (przynajmniej dla mnie..według mnie)
że może w każdej chwili wyjść..ale nie chce...lepiej
jej w takim świecie :)
Nie wiem dlaczego klimat ironiczny, skoro peel/peelka
ma tyle do przemyślenia w swoim pokoju...a może ja źle
interpretuję wiersz? Pozdrawiam
Przede wszystkim gratuluję tytułu, zaskakujący.
Wiersz jest super, idę szukać tego pokoju :)
dzięki serdeczne! :)
Bardzo bardzo!
podoba się
Pozdrawiam serdecznie
Brakowało Ci odpowiedniej nutki.
https://www.youtube.com/watch?v=ocyK1AzMnDI