Twój Grób
Ucichło nagle wszystko,
Wiatr bezszelestnie targa włosy,
Szarpie ubranie i duszę.
A krople uderzają o ziemię.
Moje łzy przenikają grunt
I spływają w głąb
Do Ciebie
Po drewnianej trumnie
Nie mogą się jednak do środka dostać
Jak te wspomnienia,
Które targają serce
I obezwładniają umysł.
Wyciągam rękę,
Lecz Ciebie nie ma,
Mówię,
Lecz odpowiedzi już nie uzyskam nigdy.
Pytam: dlaczego?
A słowa unosi wiatr,
A Ziemia nadal się kręci
I ucieka czas
- muszę wrócić do domu.
Serce, które przestało bić rok temu
Komentarze (1)
Piękny ,aczkolwiek smutny wiersz.Utrata ukochanej
osobyto fkatycznie największy zal....ladnie to
opisałas...