Twój uśmiech jak słońce
… dwa promyki to już słońce…
Jak promyki...
Promyki Twego uśmiechu
delikatnie kłują mnie w policzki i
dłonie.
Niczym promienie słoneczne
rozgrzewają moje chłodne serce.
Jak słońce…
Przenikając w głąb mej duszy
pobudzasz do życia.
Dwa promyki stają się słońcem,
gdy Twój uśmiech oplata mnie całą.
autor
Gypsy Queen
Dodano: 2008-03-17 21:39:00
Ten wiersz przeczytano 1117 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Piękne... i takie ciepłe...
Promyczki są mi tak bliskie. I mnie nazywano
Promyczkiem i to jeszcze nie dawno. I tak lubię to
słowo ,że daje punkcik z przyjemnością