Twoja droga marzeń...
Jestem Twoją drogą którą pójdziesz któregoś
dnia,
Spotkasz na niej sosnę powyginaną to będę
Ja,
Usiądź pod nią a usłyszysz cudowny
szept,
Delikatne migotanie słońca przez
igliwie,
Ptasi śpiew taki miły...połóż się i
odpręż,
Ja delikatną będę snuła nić pajęczą,
Omotam i zwiążę Ciebie Mój miły,
Woń roztoczę abyś zapomniał gdzie
jesteś...
I po co tu przybyłeś...
Będę wiatrem delikatnym i rześkim,
Będę pieścić i kołysać Ciebie,
Delikatnie uniosę Twoje marzenia...
Będę tęsknotą za tym co było i być może
będzie,
Rozkocham Ciebie w sobie...abyś tęsknił,
Za sosną stojącą przy drodze, którą kiedyś
będziesz szedł...
Komentarze (2)
Urocze rozmarzenie Olu, pozdrawiam ciepło.
Piękny jak zawsze wiersz .. będę tęsknił ..pisz coś do
przodu ...bo idę ciągle wstecz .. ale i to dobre jest
.