Twoje jest życie
Stwarzasz pozory w mozolnym trudzie,
maska na twarzy i sztuczne gesty,
boisz się tego co mówią ludzie,
swoje uczucia raniąc bez reszty.
W martwej przeszłości szukasz
natchnienia,
dla nierealnych od dawna marzeń,
czas ci umyka i świat się zmienia,
a ty wciąż duchem w tym swoim barze.
Nigdy nie wróci już tamten klimat
i tamci ludzie dziś całkiem inni,
zrozum, że to nie czas się zatrzymał,
ale ty stoisz, kto temu winny?
Strach spętał myśli i złamał ducha,
miłość odstawił na ślepe tory,
zbudź się by zacząć widzieć i słuchać,
cierpliwość kluczem jest do pokory.
Komentarze (34)
Karacie, mądre Twoje słowa jak zwykle i zaplecione w
doskonałe rymy:)
Wpadłam tutaj po motto dnia i może nieco smutne ale
cóż jak to w życiu:)
Piękny wiersz:) Pozdrawiam:)
Obudź się póki na to nie bedzie za późno
pozdrawiam:)
Podziwiam Twoją mądrość życiową, którą się dzielisz w
pięknych strofach....pozdrawiam:)
Wiersz wart zapamiętania. Zadumałam się. Pozdrawiam