Twoje oblicze
Jak blask ksiezyca odbicie twej twarzy
utkwilo na zawsze w mej pamieci
Wymazalo na zawsze obraz mitycznej
rzeczywistosci
Codziennej troski i szarosci
To co chce by pozostalo ......
Tylko to chce by trwalo
Na zawsze pograzone
We snie , marzen bezdenna glebino
Jak kwiat ktory bez wody nie przetrwa
Tak ja usycham bez ciebie
Ptak ktory budzi sie do zycia
O poranku wschodzacego slonca
Tak ja odrzywam przy tobie
Z dala od ciebie .....
Samotnosc mnie dogania
Drzewa przy wietrze pochylone Ciemne
mysli wkradly sie do mnie
Odpedz je
Chce pozostac czysta i przejzysta
Chce bys wiedzial jak bardzo miluje
Kazdy twoj dotyk , kazde spojrzenie
Twoj usmiech i pocalunek
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.