Ty
Jesteś mym Bogiem
Tą prawdą o życiu, które tak słabo znam
Mym przewodnikiem,
Odkrywcą lądów przeznaczenia,
Twa mądrość otwarła mi oczy na świat
jakim jest naprawdę.
Okrutny, brutalny, bezwzględny,
pełen goryczy, cierpienia, nienawiści,
Ty to wiesz, bo jesteś prorokiem,
Mesjaszem w mym sercu,
Kolumbem na ścieżkach moich marzeń i
pragnień.
Dlaczego tak długo kazałeś mi czekać?
Dlaczego wcześniej Ciebie nie było?
Może ukryte łzy w szufladzie wspomnień
szybciej by wyschły,
a promień słońca oświetliłby mi drogę,
o której nie miałam nawet pojęcia.
Chcę się cieszyć,kochać i śnić,
być sobą, szukać wzajemności
i słuchać głosu znów szybko bijącego
serca.
Narodzi sie wtedy pełna wdzięku,
dziecięcej wrażliwości kobieta,
o złotym, ale zranionym sercu,
które trzeba szybko załatać,
żeby nie krwawiło!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.