*TY*
*Ty*
Stoisz po drugiej stronie lustra…
Dzieli nas tak niewiele…
A jednocześnie to cała wieczność…
Ty masz swój świat a ja swój
świat…
Żyjesz chwilą… widzę to…
Nie oglądasz się za siebie…
Może stoisz na mojej drodze…
Ale czas pędzie nieubłaganie…
Nie zatrzymasz ani sekundy…
Ja idę swoja drogą…
Nie mogę stanąć w miejscu…
Bo życie na mnie nie zaczeka…
Może i Ty biegniesz za mną…
Szkoda tylko, że ciągle się
potykasz…
A Twój zegarek zawsze się późni…
To dla chłopaka, który jako pierwszy poważnie rozwalił mnie psychicznie… zawsze byłam twarda… teraz nie potrafię… wymiękłam… już nie dam rady gonić własnego szczęścia… przykro mi…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.