Tych kilka chwil
Niby nic a jednka tak wiele Niby tylko marzenia Nie do spełnienia Nie potrzebuję rzeczywistości Ma zbyt gorzki smak...
Ten jeden raz blisko przy sobie...
Nie słysząc tego co wokół
Jedynie bicia serc przyspieszone
łza szczęścia która kręciła się w oku
I nasze oddechy spóźnione
Jeden dotyk dłoni
Jedno spojrzenie
Jakby w bezdennej toni
Ginęło zachwytu westchnienie
Sam na sam
Tylko my i nikt więcej
wśród czarnych sali ścian
Tańczyliśmy przy smętnej piosence...
Jedna rozmowa
Zatrzymany czas
I nawet świata połowa
Nie zdołałaby rozdzielić nas
A później nic
Tylko ta cisza okropna
Przegania jasny świt
I miłość staje się bezowocna
Wrzeszczy mi do ucha
że już Cię więcej nie zobaczę
I choć nie chcę to jej słucham
I w rozpaczy płaczę.
A teraz tylko serca ciche skomlenie
Dla Ciebie przecież jestem tylko
wspomnieniem
I będę tysiąc razy wspominała nas
I milion razy próbowała przekupić czas..
Dla I.G
Komentarze (1)
w tegoroczne walentynki dostałem ten piękny wiersz...
najgorsze że nie wiem od kogo... :(