Tylko spójrz
Tylko spójrz...
Spójrz na te białe obłoki,
co płyną wolno nad nami.
Nie może ich nic rozmącić,
one tak lubią nas mamić.
Ukroić by się je chciało
i zjeść, jak watę cukrową,
pochłonąć w marzeniach całą,
błękitem miękkim barwioną.
W bezwietrznym zastygłym widoku,
puchowym ścielą się kształtem.
Zniknął już nawet niepokój,
rozwiesił z marzeń firankę.
Popatrz, jak cudnie nas wita
ten obłok gestem w ukłonie.
A tamten, jak w lekkich dryfach,
mniejszego od siebie chłonie.
Widzisz? Oddala się jeden,
odsłonił promyki słońca.
Rozpycha się tak po niebie,
że aż kolejne potrąca.
Nad nami spokój i cisza,
może tak trwać nawet wiecznie,
lecz pora wrócić do życia,
mimo, że jest tak ...niedorzecznie.
E.K.
2020
Komentarze (31)
Piękny nastrojowy wiersz. Miejmy nadzieję, że pora do
życia powróci.
Miłego dnia życzę