Z tym ostatnim Pani listem...
Z tym ostatnim Pani listem mam
kłopoty…
I doprawdy trudno dociec, co się
dzieje…
Wokół serca niepokoju czuję dotyk,
a zarazem jednak radość i
nadzieję…
Pani prosi mnie o wiersz… Tak między
nami,
dla mnie wiersz to jest drobnostka, wprost
zabawa…
Ale wtedy, kiedy ma on być dla Pani,
wtedy jest to już zupełnie inna
sprawa…
Bo jak ust zmysłowość mam wyrazić
słowem,
oczu blask, przy którym bledną wdzięki
wiosny,
gotyk bioder, które objął wiatru
powiew…
O ten wiatr niestety jestem też
zazdrosny…
No a jeśli miałbym dotknąć Pani duszy
i nie skalać jakimś rymem jej
niezdarnym,
wspiąć bym musiał ponad poziom się –
geniuszy…
Jak dokonać tego ma poeta marny…
Tak więc sama Pani widzi, moja
Droga…
Choć radością dla mnie każde Jej życzenie
-
trzeba czekać. Już zwracałem się do
Boga…
Mam nadzieję, że obdarzy mnie
natchnieniem…
Komentarze (32)
Bardzo, bardzo zacnie, jedynie w przedostatniej
strofie trzeci wers przeczytał się:
"ponad poziom bym się musiał wspiąć - geniuszy..." Jak
myślisz?:)))
Super zachwyt dla Kobiety w wierszu. Pozdrawiam
PS. Nie wiedziałam, że na Beju można na takich Poetów
trafić i ich czytać. To miłe :)
Wiersz pełen finezji i jedna czarna owca "ariel" nie
powinna, panie halski, odwieźć Cię od pisania na
Beju. Ale ... każdy ma prawo do swego zdania
To natchnienie masz już z niebios tak od dawna i
wyrazy dajesz temu w każdym wierszu, nam podziwiać
tylko przyszło umiejętność w słowach, w rymach i w
melodii najpiękniejszej..
Ta Pani musi być wyjątkowa skoro aż tak ważne by
wiersz dla niej był doskonały:)
Ciekawa treść i pomysł - jak widać Bóg "obdarzył
natchnieniem"
Nie czytając podpisu kto jest autorem i tak można
odgadnąć styl i wdzięk z jakim piszesz swoje wiersze.
Podziwiam
Gratuluję natchnienia...)) świetny jeden z lepszych
dzisiaj przeczytanych)))
Świetny wiersz ... a poeta wcale nie taki marny...
Wiersz niezwykle romantyczny, lekki, a ta pani już z
pewnością innego sobie nie zarzyczy, piekne rymy,
ładnie wyrażone uczucia i pochwała niecodziennej urody
rzeczonej pani..bardzo podoba mi się uczucie przelane
w ten sposób, tchnie zachwytem i miłością...gratuluję,
zasłuzonego miejsca na topie
ariel . okaz szczerości i krytyzmu. Mnie się podoba.
"Jak dokonać tego ma poeta marny…" Jak to
dobrze, że autor zna swoją wartość. Wiersz oblany
patetyzmem, kipiący wielokropkami (autor wie kiedy się
wielokropki stosuje?) i ogólnie tak parę epok do tyłu.
Ach niepotrzebnie Pan się martwi, te myśli serce Pana
szarpią, a przecież wokół te jaśminy… to z nich
ten zapach w urodziny, a kwiaty takie landrynkowe
zaklęte sercem no i słowem…i wiersz jak róża
płynie z pieśnią w me urodziny z śliczną Tęczą. Temat
w dwóch ostatnich wierszach jest jak najlepszy
upominek.. już wiesz z jakiej okazji….zapisany
sercem, z talentem, z wielkim darem weny twórczej,
tej, o który prosisz Pana Boga. Tak myślę.
wiersz doskonały, Bóg chyba już zrobił swoje... :))
pięknie opisałeś swoją ukochaną, przez wiersz
przemawia grom twych uczuć, cieszy mnie to, że nie
zadowoliłeś sie potocznym słownictwem, wyszukiwałeś
niecodziennych słów, nietypowe rymy, po prostu
genialnie!
świetny...to jest po prostu dobry wiersz...wszystko
jest w nim nienaganne, chciałoby się czytać i czytać
ano rzeczywiście manieryczne nieco te "cikropki", nie
znasz Miszo pytajnika?
bo prędzej wielbłąd (...) niż napiszesz bez
"enterpunkcji" ;) jeszcze poprawiłabym "blisko serca"
w 1. i "geniuszu" w 4. strofie. serdeczności