K l u c z
obok wierzby w białym puchu
znalazłem zardzewiały klucz
ktoś zgubił zapewne na drodze
był zupełnie inny jakby magiczny
ukryłem w kieszeni jak
skarb
zamiast chłodu metalu
poczułem ciepło
przez wiele dni i
wieczorów
polerowałem cierpliwie
jego powierzchnię
aż zalśnił w dłoni -
zdumienie i radość
jakie drzwi można nim otworzyć
czy odnajdę kiedykolwiek te właściwe
może i tak się stanie i wejdę do środka
i ujrzę ukrytą od lat tajemnicę
dzisiaj już wiem że tym
kluczem
nie otwiera się żadnych
drzwi
tylko jedyne wrota
serca
13.01 – 15.01.2010.
Komentarze (45)
Szczęśliwi, którzy znajdują taki klucz a jak już
otworzą te wrota sami muszą zadbać o resztę...
Dobrze znaleźć klucz i strzec jak źrenicy oka.
Pozdrawiam
Dobrze znaleźć taki klucz i pielęgnować, by nigdy nie
zardzewiał.Pozdrawiam ciepło.
przez lata polerowany pielęgnowany ...otwiera
wszystkie serca masz szczęście mając taki klucz
;-)))))))
Witaj Karolu - najpierw należy mieć taki klucz, to już
połowa szczęścia - resztę należy doszlifować na własne
potrzeby, fajny wiersz. Pozdrawiam
Odnaleźć klucz do właściwego serca jest wielką sztuką
Karolu, oby wszystkim się udało. Pozdrawiam :)
złotą. Literówka.
Twój bohater literacki znalazł Klucz Życia. Daje on
przewagę energii materialnych nad niematerialnymi.
Wolna wola oraz emocje - powinny stanowić złota
proporcje w życiu. Tak uważali Hebrajczycy.
Pozdrawiam autora.
Jurek
Tak, dobrze znalezc taki klucz:)
Pozdrawiam:)
Witam Karolu nie ma to jak taki klucz lecz czy otwiera
wszystkie serca drzwi?
pozdrawiam :)
Jesteś, Karolu, tzn. że wszystko w porządku:)
Dobrze znaleźć taki klucz.
Rozjechało Ci się "kiedykolwiek".
Pozdrawiam
Pochmurny poranek u Ciebie jednak ciepło Karolku.
Pozdrawiam i miłego dnia
każdemu potrzebny jest taki klucz:-)
Czy odnajdę kiedykolwiek te właściwe - często zadajemy
to pytanie :)
Witaj Karolu, jak zawsze pięknie u Ciebie:)