Leśne lekarstwa
Za siedmioma górami
za siedmioma lasami,
gdzie są czarne bagna
mieszka czarownica
zielarka-Sandra.
Ma swojego czarnego kota-
-zielone ślepia mruży,
wiernie swojej pani służy.
Rosną tu zioła-
tylko ona się na nich zna.
Pod paprociami małe krasnale
wskażą nam drogę,
kiedy będziemy potrzebować.
Kręta droga prowadzi do niej,
zaczarowana,także ze skrzatami
ukrytymi pod rosnącymi grzybami.
Czarownica Sandra-
leśny lekarz na nasze dolegliwości.
Odwiedź ją gdy tracisz nadzieję.
Ziół ci uzbiera
na twoje dolegliwości,
powróci nadzieja
na kolejne dni przyszłości.
Komentarze (13)
Nastrój bajkowy ale treść bardzo życiowa, warto
skorzystać. Pozdrawiam.
najważniejsza ze jest nadzieja
jest recepta na wiele dolegliwości
Bardzo zdrowy wiersz, podoba mi się.Pozdrawiam.
Dziękuję wszystkim za przeczytanie mojego
wiersza.Pozdrawiam.Dobranoc.
...oj tak, niekiedy i nasza nadzieja potrzebuje
leczenia ;-)Śliczny Twój uzdrawiający
"motyl".Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Naturalnie, że natura jest zdrowa, trzeba się tylko
znać na ziołach i nie wolno jak każde lekarstwo -
przeholować:)
Dobry, ciekawy wiersz konwalijko:)
Pozdrawiam serdecznie.
Piękna recepta na zdrowie!
Pozdrawiam serdecznie:)
Bajkowo i rzeczywiście z nadzieją:) Miło było
przeczytać. Pozdrawiam:)
Czy można temu zaprzeczyć, że natura leczy?
Pozdrawiam!
Nie zachwalej, nie zachwalaj
tylko szybko telefon daj,
dopóki jeszcze maj
Pozdrawiam serdecznie
Bajecznie:)
Choć bajkowo to i prawdziwie. Bo właśnie zioła leśne
uratowały mi życie, jak już nadzieja odeszła -wtedy
byłam trzy letnią dziewczynką.Pozdrawiam
Bajecznie i ładnie.
:)