***
Na początku był chaos i teraz jest
chaos.
Odkąd porządki zaprowadza człowiek,
sprząta pokoje, wypiela grządki,
zdobi ołtarze, ale króluje zamęt.
Chaos, w którym przytłacza siła
ciążenia,
w którym steruje się nieludzkim
strachem.
A kiedy ten strach,
staje się wyczekiwaniem na zło,
przed kolejnym wygnaniem,
coraz trudniej jest
Adamom i Ewom.
autor
marcepani
Dodano: 2020-01-05 09:28:07
Ten wiersz przeczytano 1146 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
Mocno refleksyjny, dobry wiersz.
Wszystkiego dobrego Marcepani,
wszelkiej pomyślności, weny, zdrowia:)
Porządkowanie chaosu polega na oddzielaniu (światła od
ciemności, lądu od wód, stworzenie nieba, które
oddziela świat od "wód górnych"...).
Zatem tworzenie chaosu przez człowieka - jako proces
odwrotny - polega na mieszaniu: dobra ze złem, prawdy
z fałszem, czy nawet światła z ciemnością. Pomyśl o
tym sobie w nocy, kiedy chcesz zapalić lampę...
Był chaos, ale nie było ludzi. Dzisiaj mamy bezład
wśród nich. Niektórzy niestety wolą myśleć, że to taki
"nowy porządek, a przecież świat jest wyrywany z
własnych korzeni na naszych oczach.
Pozdrawiam refleksyjnie
Może trudno, wciąż trudno, ale czy coraz trudniej -
nie wiem. Jeśli przyjrzeć się uważnie historii, nigdy
lekko nie było.
...czy może: "Na początku było Słowo"? ;)
Mam wrażenie, że A&E coraz częściej nie czują
strachu... A wygnanie - to kolejne wyzwanie :(
Tak jest. Zgadza się. Chaos.
Zło niech się boi, DOBRO kiedyś zwycięży. Mam
nadzieję.
Pozdrawiam
...do mącenia w tym świecie zdolny jest tylko człowiek
i bez powodu tego nie robi,zawsze ma jakiś
cel...pozdrawiam serdecznie.
Marce! - wiersz jest doskonały przyczynkem dla
refleksji ,której zwińczeniem jest puenta z obecnością
w siecie przyrodniczym - spolecznym i jednostkowym -
Adama i Ewy.-Nie -abym poprawiać mial w czymś Autorkę
- zwlaszcza nie probując zmieniac Jej życzliwości dla
świata - pierwszą zwrotkę - niejako automatycznie
niemal - zdeformowalem czytając i przelozylem ją na
pewną osobistą relację lub na jej domniemane i
wybiorcze wyobrazenie:
Na początku był chaos i teraz jest chaos.
Odkąd porządki zaprowadza czlowiek,
sprząta pokoje, pielęgnuje ciało,
zdobi ołtarze... - miarą ducha, zwierzem.
Gdybyś mogla- niechże i taka oboczna dla Tojej strofy
a powstala na jej kanwie realizacja wirszowana - niech
jako wspolżędna do niej - też - jako wycinek prawdy
onas - zafunkcjonuje.
Pozdrawiam serdecznie:)
Pozwolilem sobie popuścić fantazji poetyckiej, bo Twoj
wiersz- okazal się dla mnie- w pewien sposob znaczący
i szczegolny.
Mimo powagi wiersza - pozwalam sobie na radosne i
optymistyczne pozdrowienie: Hej!!!(jak Słowacy i - jak
czasami - dzieci kwiaty sprzed lat.)
Marce! - wiersz jest doskonały przyczynkem dla
refleksji ,której zwińczeniem jest puenta z obecnością
w siecie przyrodniczym - spolecznym i jednostkowym -
Adama i Ewy.-Nie -abym poprawiać mial w czymś Autorkę
- zwlaszcza nie probując zmieniac Jej życzliwości dla
świata - pierwszą zwrotkę - niejako automatycznie
niemal - zdeformowalem czytając i przelozylem ją na
pewną osobistą relację lub na jej domniemane i
wybiorcze wyobrazenie:
Na początku był chaos i teraz jest chaos.
Odkąd porządki zaprowadza czlowiek,
sprząta pokoje, pielęgnuje ciało,
zdobi ołtarze... - miarą ducha, zwierzem.
Gdybyś mogla- niechże i taka oboczna dla Tojej strofy
a powstala na jej kanwie realizacja wirszowana - niech
jako wspolżędna do niej - też - jako wycinek prawdy
onas - zafunkcjonuje.
Pozdrawiam serdecznie:)
Pozwolilem sobie popuścić fantazji poetyckiej, bo Twoj
wiersz- okazal się dla mnie- w pewien sposob znaczący
i szczegolny.
Mimo powagi wiersza - pozwalam sobie na radosne i
optymistyczne pozdrowienie: Hej!!!(jak Słowacy i - jak
czasami - dzieci kwiaty sprzed lat.)
Marce! - wiersz jest doskonały przyczynkem dla
refleksji ,której zwińczeniem jest puenta z obecnością
w siecie przyrodniczym - spolecznym i jednostkowym -
Adama i Ewy.-Nie -abym poprawiać mial w czymś Autorkę
- zwlaszcza nie probując zmieniac Jej życzliwości dla
świata - pierwszą zwrotkę - niejako automatycznie
niemal - zdeformowalem czytając i przelozylem ją na
pewną osobistą relację lub na jej domniemane i
wybiorcze wyobrazenie:
Na początku był chaos i teraz jest chaos.
Odkąd porządki zaprowadza czlowiek,
sprząta pokoje, pielęgnuje ciało,
zdobi ołtarze... - miarą ducha, zwierzem.
Gdybyś mogla- niechże i taka oboczna dla Tojej strofy
a powstala na jej kanwie realizacja wirszowana - niech
jako wspolżędna do niej - też - jako wycinek prawdy
onas - zafunkcjonuje.
Pozdrawiam serdecznie:)
Pozwolilem sobie popuścić fantazji poetyckiej, bo Twoj
wiersz- okazal się dla mnie- w pewien sposob znaczący
i szczegolny.
Mimo powagi wiersza - pozwalam sobie na radosne i
optymistyczne pozdrowienie: Hej!!!(jak Słowacy i - jak
czasami - dzieci kwiaty sprzed lat.)
Strachy na lachy!
jeszcze przyjdą złote czasy...
:))
Zostawiam znak plusa - jako mój wkład w propagowanie
s/pokoju :))
Gdy mamona z diabłami rządzą światem,
wtedy ludzkość chcąc nie chcąc staje się katem,
bez opamiętania świat bezmyślnie niszczymy,
ku jego końcowi spokojnie kroczymy.
Dobry wiersz, na czasie.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłej niedzieli :)
Zgadzam się w stu procentach z przesłaniem płynącym z
Twoiego wiersza.
Pozdrawiam
"Steruje"- prawdziwie.
Kreowanie strachu stało się narzędziem - władzy w
zarządzaniu nad masami.
Mocny wiersz, wiele mówiący o naszej rzeczywistości...
:)
Pozdrawiam w ukłonie dziękuję.
Ciepła Serdeczności w Nowym.